Czy Marszałek polubiłby tinginys? O imieninowych (i nie tylko) przysmakach z „Milusina” | Cykl: Muzealne przygody z Helą

Kiedy: 16.03.2025 (niedziela)
Godzina: 11:00
Gdzie: dworek „Milusin” i ogród, sala Gdynia
Dla kogo: rodziny z dziećmi w wieku 6-12 lat
Wstęp: kup bilet>> (liczba miejsc ograniczona)

Ach, łakocie – jak się im oprzeć, kiedy czyha tyle smakowitych pułapek? Łasy na przysmaki był nawet Józef Piłsudski! Już w młodości, razem ze starszym bratem Bronisławem i kolegami z gimnazjum, niemal codziennie chodzili na lody do wileńskiej cukierni Kozubskiego. Z kolei mieszkając w „Milusinie” szczególnie chętnie sięgał po cynamonowe sucharki litewskie i zajadał się ciastem śliwkowym gospodyni Adeli Haybutowicz. Znane są również eskapady Marszałka z córeczkami Wandzią i Jagódką, by skosztować ponoć wybornych warszawskich wyrobów mistrza cukiernictwa Lardellego czy Dakowskiego. Dodajmy, że by zrealizować tę słodką fantazję, cała trójka wymykała się spod opieki ochrony! Nie ma zatem wątpliwości, że niektóre łakocie wyjątkowo przypadły Józefowi Piłsudskiemu do gustu – a czy także słodki tinginys cieszył się uznaniem Marszałka? Nie wiemy tego, choć jako znany miłośnik litewskich wyrobów mógł lubić również ten czekoladowy blok pełen kruchych herbatników, orzechów laskowych i owoców żurawiny!

Ponieważ pretekstem do zorganizowania słodkich warsztatów rodzinnych są imieniny Marszałka – które hucznie świętowano szczególnie właśnie w „Milusinie” – to nie może zabraknąć małego co nieco! Imieninowe spotkanie to przecież świetna okazja, by trochę połasuchować. Najpierw jednak odwiedzimy dworek „Milusin”, by w autentycznej jadalni i kuchni, porozmawiać o ulubionych potrawach państwa Piłsudskich. Sprawdzimy skąd brano miód i czy gospodarze musieli kupować orzechy? Po krótkim spacerze na świeżym powietrzu przejdziemy do sali, w której zmierzymy się już ze słodkim przepisem na tinginys! To litewskie słowo choć oznacza „leniwy”, to jednak zanim przystąpimy do pałaszowania, trzeba będzie się mocno zaangażować w przygotowanie deseru! Nie martwcie się – nie wymaga on kunsztu cukierniczego, czy wprawy kulinarnej i każdy otrzyma swoją słodką nagrodę.

Do udziału w zajęciach zapraszamy rodziny z dziećmi w wieku 6-12 lat.
Liczba miejsc ograniczona.
Spotykamy się przy wejściu głównym do Muzeum, a warsztaty odbędą się w dworku „Milusin” i ogrodzie (część historyczna kompleksu) oraz w Sali Gdynia (budynek główny, poziom -3).
Czas trwania: około 120 minut.
Prowadząca: Ewa Łepkowska, pracowniczka Działu Edukacji Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
Warsztaty odbywają się w ramach cyklu „Muzealne przygody z Helą”.

 


W grafice wykorzystano materiał freepic.com