Informujemy, że dzięki wsparciu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Jadwiga Rodowicz-Czechowska oraz Małgorzata Basaj rozpoczynają przygotowania do wystawy o Braciach Piłsudskich, która prezentowana będzie w...

Inspirujemy się dziecięcym wierszykiem "kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata" i zapraszamy na muzyczną przeplatankę. Podczas kolejnego poranku spodziewajcie się bardzo różnorodnej i zaskakującej muzyki, bo sięgniemy zarówno po klasykę, jak i hity muzyki pop (podpowiedź: będą nawet John Lennon i Paul McCarthney z kolegami). Skoro wiosna bywa kapryśna i różnorodna, to my ją zachęcimy do rozgoszczenia się zróżnicowanym, pogodnym programem!

Połączmy przyjemne z pożytecznym: zrelaksujmy się spacerując po pachnących wiosną alejkach ogrodu historycznego, by potem popracować ze wspaniałym, naturalnym materiałem jakim jest wiklina! Nie musicie mieć żadnego doświadczenia, by spróbować ginącej sztuki plecionkarskiej. Dzięki wsparciu profesjonalistek z Siostry Plotą, nie tylko poznacie specyfikę tego rękodzieła, sploty i inne tajniki wyplatanek z młodych pędów wierzbowych, ale także stworzycie swój własny, unikalny koszyczek!

Podczas warsztatów skupimy się na unikatowych, własnoręcznie wykonanych dekoracjach! Dzięki pocztówkom i fotografiom z dwudziestolecia międzywojennego najpierw wybierzemy się w podróż sentymentalną do czasów, w których królowało rękodzieło. Następnie, zainspirowani dawnym wzornictwem, sięgniemy po feerię barw: bibuły, wstążki, koronki i tasiemki, a także szklane i drewniane ozdoby, ptaszki i zajączki, by skomponować najpiękniejsze dekoracje do domu i wielkanocnego koszyczka.

Fajkę góralską z przebijakiem, zegarek z monogramem, papierośnicę z dedykacją, a może... owcę? Co wypada podarować na imienny głowie państwa? Co jest najlepszym podarunkiem dla Komendanta? Zapraszamy na specjalną ścieżkę tematyczną "Nie tylko imieninowe prezenty dla Marszałka".

Fajkę góralską z przebijakiem, zegarek z monogramem, papierośnicę z dedykacją, a może... owcę? Co wypada podarować na imienny głowie państwa? Co jest najlepszym podarunkiem dla Komendanta? Zapraszamy na specjalną ścieżkę tematyczną "Nie tylko imieninowe prezenty dla Marszałka".

Chcesz zostać liderem? Wyobrażasz sobie siebie lub kogoś bliskiego w roli przywódcy? Marzysz, by inspirować tłumy? A może po prostu ciekawi Cię sam proces zdobywania pozycji lidera? Na przykładzie Józefa Piłsudskiego wspólnie poszukamy uniwersalnych cech przywódcy, czyli rozpracujemy to jakim trzeba być (i co robić), aby oddziaływać na społeczeństwa oraz poruszać ludzkie serca i umysły. Porozmawiamy nie tylko o pożądanych cechach osobowości, kompetencjach i przymiotach, ale zdradzimy też dlaczego mundur buduje autorytet, dlaczego liderzy jeżdżą konno oraz co łączy Józefa Piłsudskiego z pewnym amerykańskim… pastorem! Pamiętaj – po oprowadzaniu możesz także samodzielnie wrócić na wystawę stałą, by zgłębić wątki, które szczególnie Cię zaintrygują.

Zapraszamy na koncert, podczas którego różne style i epoki utworzą barwną mozaikę dźwięków, w której każdy znajdzie coś dla siebie, bo łączy nas (też) muzyka! Imieninową laurkę pełną pasji i talentu zaprezentują uczennice i uczniowie Prywatnej Szkoły Muzycznej I i II Stopnia im. I. J. Paderewskiego w Sulejówku.

We frontowych okopach, w twierdzy Magdeburg, w Sulejówku, czy na słonecznej Maderze – Józef Piłsudski spędzał swoje imieniny w najróżniejszych okolicznościach, najczęściej otoczony licznymi gestami sympatii i szacunku. Zwyczaj publicznego świętowania imienin przyszłego Marszałka zapoczątkowali legioniści już w 1915 roku, choć to uroczystości w II RP najczęściej są przywoływane. Józef Piłsudski otrzymywał najróżniejsze prezenty: od dziecięcych laurek i kwiatów, aż po buławę marszałkowską, gdy w 1920 roku został Pierwszym Marszałkiem Polski. Zapraszamy 15 i 16 marca na huczne imieniny Marszałka!

Ach, łakocie – jak się im oprzeć, kiedy czyha tyle smakowitych pułapek? Łasy na przysmaki był nawet Józef Piłsudski! Już w młodości, razem ze starszym bratem Bronisławem i kolegami z gimnazjum, niemal codziennie chodzili na lody do wileńskiej cukierni Kozubskiego. Z kolei mieszkając w „Milusinie” szczególnie chętnie sięgał po cynamonowe sucharki litewskie i zajadał się ciastem śliwkowym gospodyni Adeli Haybutowicz. Znane są również eskapady Marszałka z córeczkami Wandzią i Jagódką, by skosztować ponoć wybornych warszawskich wyrobów mistrza cukiernictwa Lardellego czy Dakowskiego. Dodajmy, że by zrealizować tę słodką fantazję, cała trójka wymykała się spod opieki ochrony!