#zostańwdomu i upiecz #sucharMarszałka

Obecnie nasz dom jest nie tylko miejscem pracy, nauki, restauracją, ale też czasami piekarnią i cukiernią. Dla niektórych gotowanie czy pieczenie to też sposób na relaks. A co powiecie na kilka słodkich przepisów sprzed wieku? Gdyby tak zaskoczyć smakiem bliskich, sprostać wyzwaniu i pochwalić się światu, że upiekło nam się z Marszałkiem? 

Niżej znajdziecie receptury na łakocie, które doceniał Józef Piłsudski. Kto podejmie rękawicę kuchenną? Korzystajcie, inspirujcie się i zmieniajcie proporcje albo smaki, ale koniecznie potem podzielcie się z nami zdjęciami swoich wypieków! Zdjęcie, które wrzucicie w mediach społecznościowych, oprócz obowiązkowych wyrazów samozadowolenia, powinno też zawierać w opisie #sucharMarszałka i @muzeumpilsudski, dzięki czemu trafią do galerii wypieków na tej stronie. Smacznej zabawy!

Sucharki

Suchary to podobno słabej jakości dowcipy, jednak zaproszenie do upieczenia sucharków deserowych to wcale nie jest żart. Kiedyś popularny dodatek do herbaty przygotowywany był na wiele sposobów, dziś prawdopodobnie bardziej niektórym kojarzy się z kruchym pieczywem do przechowywania przez długi czas. A szkoda, bo są pyszne! Podobno Józef Piłsudski najbardziej cenił właśnie te łakocie. Cynamonowych sucharków Marszałka wyrabianych na podstawie receptury przekazanej przez Muzeum możecie również skosztować, dzięki cukierni Babeczki z Sulejówka.

Wszystkie przepisy zacytowaliśmy z zachowaniem pisowni oryginalnej.

Cynamonowe łakocie Marszałka

  • 500 g mąki pszennej
  • 7 g drożdży
  • 1/3 szklanki cukru
  • 100 g roztopionego i ostudzonego masła
  • 250 ml letniego (ciepłego, nie wrzącego) mleka
  • 2 jaja
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • opcjonalnie: skórka otarta z 1/2 pomarańczy
  • cukier i cynamon do posypania sucharków

Żółtka ubić z cukrem na puszystą masę, a osobno do mąki dodać wszystkie suche składniki. Wlać masę, roztopione masło i mleko (opcjonalnie skórkę z pomarańczy) do suchych składników. Wyrobić ciasto i odstawić je w ciepłe miejsce, żeby urosło najlepiej dwukrotnie. Ciasto podzielić na dwie części i przełożyć do foremek wysmarowanych masłem. Ciasto po ponownym wyrośnięciu posmarować po wierzchu białkiem i piec przez 35 minut w 180 stopniach. Jeśli wierzch zbyt mocno zacznie się rumienić to można przykryć papierem do pieczenia. Ciasto odstawić do ostudzenia, a następnie pokroić na ok. 1 cm kromki, które po posypaniu cynamonem i cukrem należy suszyć w piekarniku w 150 stopniach przez około 20 minut.

Źródło: receptura ze zbiorów Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku

 

Sucharki delikatne

  • 1,5 kg mąki
  • 6 jaj
  • 8 deka drożdży (80 g)
  • 30 deka cukru (300 g)
  • 40 deka klarowanego masła (400 g)
  • 3 szklanki letniego mleka
  • szczypta soli

Rozczynić trzy szklanki letniego mleka z drożdżami i ¾ kilo mąki, skoro się podniesie, wybijać mocno, póki od rąk nie odstanie, wlać jaja wytarte wprzód z cukrem do białości i znowu wybijać mocno. Wlać skalowane letnie masło, wybić dobrze, na koniec wsypać resztę mąki i póty wybijać, aż zupełnie ręce od ciasta się oczyszczą. Rozwałkować na grubość małego palca i krajać na króciutkie kawałeczki, a skoro podejdą, nie smarowane stawić do letniego pieca.

Źródło: Wincentyna Zawadzka, Kucharka litewska, Wilno 1881

 

Sucharki bez jaj

  • 3 litry mąki pszennej (to około 1,5 kg)
  • 8 deka drożdży (80 g)
  • 1,5 szklanki cukru
  • 20 deka roztopionego i ostudzonego masła (200 g)
  • 1 litr mleka
  • szczypta soli

Trzy litry pszennej mąki, dobry litr letniego mleka. Mleko posolić i przecedzić do niego niespełna 8 deka drożdży, wsypać półtora litra mąki, wybijać ręką, póki żadnych grudek nie będzie. Wlać potem 20 deka roztopionego masła, kubek drobnego cukru i drugie półtora litra mąki, wybijać, aż od rąk zacznie odstawać i postawić, aby dobrze podeszło. Znowu wybijać jeszcze raz, dać podrosnąć, potem robić malutkie bułeczki, układać na wysmarowaną masłem i wysypaną mąką blachę, posmarować jajem i wstawić do niezbyt gorącego pieca na 20 minut. Skoro będą gotowe, rozcinać prędko ostrymi nożami, skropić mlekiem lub winem, osypać cukrem i wstawić do pieca dla podsuszenia.

Źródło: Wincentyna Zawadzka, Kucharka litewska, Wilno 1881

Leguminy

Właściwie to co to za słowo? Czy brzmi apetycznie i zachęcająco? Powinno! Choć wyraz ten wydaje się nieco zapomniany to gwarantujemy Wam, że dokładnie wiecie jak niektóre z legumin smakują. Zaliczamy do nich budynie, suflety, pierogi, naleśniki i wiele innych owocowo-mącznych, lub na bazie twarogu, dań na słodko! Są to po prostu desery, a gustował w nich również Marszałek. Dziś niektóre z legumin stały się osobnym daniem obiadowym, jednak umówmy się na chwilę zapomnienia nad własnoręcznie wykonanym deserem…

Legumina z kawy


Półkwarty [ponad 0,5 litra, bo kwarta ̴̴ 1,125 litra – przyp. red.] ugotowanej kawy zaprawić cukrem i gęstą śmietanką, i zalać tem pokrajane bułki pszenne. Gotować tę papkę mieszając do gęstości, przefassować przez sito, wsypać dwie łyżki tłuczonego cukru, trochę cytrynowej skórki, wbić 8 żółtek, wymieszać, włożyć pianę z pozostałych białków, wymieszać ostróżnie, ułożyć wysoko na półmisek, i w piec wsadzić. Proporcya na osób 10.

 

Legumina z bułeczek maślanych

Kilkanaście maślanych bułeczek przekroić na połowę; wydrążyć, nadziać konfiturami, i ułożyć na półmisek wysmarowany masłem i wysypany sucharkiem. Rozbić kilka żółtków z kwartą śmietanki i wanilją, zmieszać z ubitą pianą, zalać tem bułeczki i zapiec.

 

Legumina śmietanowa

Utarć mocno 6 żółtków z 2 łyżkami cukru, wsypać 4 łyżki suchej mąki, wycierać mocno — nakoniec włożyć 4 łyżki kwaśnej śmietany i jeszcze wycierać. Zbić pianę z 6 białków zmieszać z roztartą massą, włożyć do wysmarowanego masłem i wysypanego sucharkiem półmiska i wstawić do pieca na pół godziny. Proporcya na osób 6.

Legumina z tartych i krajanych jabłek

Cztery żółtka rozetrzeć z dwiema łyżkami cukru, dodać pięć łyżek śmietany, dwa małe jabłka utarte na tarce i cztery łyżki mąki. Rozmieszać to dobrze, dołożyć pięć jabłek drobniutko krajanych, cynamonu, pianę z czterech jaj, wlać do półmiska wysmarowanego masłem i wysypanego sucharkiem i zapiec. Proporcya na osób 6.

Legumina cytrynowa na śmietance

Cytryn 2, cukru łótów 8 (8 łyżek cukru, bo 1 łut ̴̴ 13 g ̴̴ 1 łyżka cukru, przypis red.), żółtków 10, dwie łyżki drewniane mąki, kwarta dobrej gęstej śmietanki (kwarta ̴̴ 1,125 litra, przypis red.). Cukier otarć o cytryny i sok z nichli wycisnąć, zmieszać to wszystko razem z żółtkami, mąką i śmietanką, wycierając mocno po włożeniu każdej ingredyencyi; włożyć mocno ubitą z 10 białków pianę, wymieszać ostróżnie, wlać do kamiennego rądelka lub do salaterki, i upiec w lekko wypalonym piecu. Proporcya na osób 10.

Źródło przepisów na leguminy: Wincentyna Zawadzka, Kucharka litewska, Wilno 1881

 

Tort z kaszy manny

Kasze ostatnio znów w modzie, ale czy można z tego produktu zrobić również efektowny deser? Można, i to jaki! Proponujemy tort możliwy do przygotowania w dowolnych wariantach smakowych. Najprawdopodobniej zajadał się nim również Marszałek. Piłsudscy bywali w domu u zaprzyjaźnionych sąsiadów z Sulejówka, a ich potomek przekazał do Muzeum przepis na tort według pani Zofii Śliwińskiej.

  • 3 czubate łyżki kaszy manny
  • 500 ml mleka
  • 250 g miękkiego masła
  • 200 ml cukru pudru
  • 2-3 łyżki kakao
  • 1 łyżka brandy
  • sok z 1/2 cytryny
  • cukier waniliowy
  • galaretka owocowa (dowolny smak)
  • biszkopty
  • do nasączenia biszkoptów: 50 ml naparu z herbaty, opcjonalnie: 1-2 łyżki brandy lub koniaki

Kaszę mannę ugotować w mleku, mieszając tak, aby się nie przypaliła. Odstawić do ostudzenia i co jakiś czas wciąż mieszać. Utrzeć masło na puszystą masę oraz później ucierając dodawać cukier i kaszę. Masę podzielić na pół. Jedną warstwę utrzeć z kakao (opcjonalnie pod koniec dodać brandy lub koniak), a drugą część utrzeć z sokiem cytrynowym i wanilią. Biszkopty lekko nasączyć herbatą z opcjonalnie brandy lub koniakiem i ciasno ułożyć w tortownicy. Najpierw na biszkopty położyć krem kakaowy, na nim kolejną warstwę nasączonych biszkoptów i jasny krem. Odstawić do lodówki i przygotować galaretkę. Po jej lekkim stężeniu wyłożyć na wierzch tortu i znów odstawić do lodówki na parę godzin lub tyle ile dacie radę wytrzymać.

Źródło: receptura ze zbiorów Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku

 

Baba czy dziad?

Utarło się, że jako tradycyjne wypieki wielkanocne traktujemy baby, ale przypominamy tu kulinarny parytet (przynajmniej w nazewnictwie), bo przecież mamy też dziada. Różnił się od baby tym, że był w środku przekładany różnymi słodkościami np. konfiturami, rodzynkami czy migdałami.

  • 1 kg 60 deka mąki
  • 5 deka drożdży
  • 3,5 szklanki mleka
  • 40 deka cukru
  • 1 szklanka masła klarowanego
  • 8 żółtek
  • zapach migdałowy lub cytrynowy

Na masę:

  • szklanka soku
  • 20 deka cukru
  • 5 jabłek (obrane i pokrojone w duże kawałki)
  • 20 deko rodzynek
  • 40 deko daktyli
  • 40 deko skórki pomarańczowej
  • drobno posiekane bakalie

Rozczynić na ciasto i wymieszać jak zwykle. Gdy podejdzie, rozdzielić na dwie części. Połowa na blachę lub do formy wysmarowanej masłem i posypanej startym sucharkiem. Przełożyć masą, przykryć drugą częścią ciasta i gdy drugi raz podejdzie, posmarować wierzch jajkiem i piec przez godzinę. Masa do przełożenia: pokrojone jabłka gotować w soku i rozpuszczonym cukrze, dodać wszystkie sypkie, ostudzić. Letnią masą przełożyć ciasto. Pod masę można również położyć roztarte z cukrem migdały.

Źródło: Próbowane i… dobre. Przepisy kulinarne ręką Marii Karpowiczowej przepisane, Gdynia 2002

 

Placek

Placki mogą być też wytrawne, ale oczywiście proponujemy przepis na słodko bez drożdży, za to z licznymi dodatkami. Ponieważ jednak kontestujących sens rodzynek w wypiekach jest tak samo wielu jak ich entuzjastów to zachęcamy do eksperymentowania i zastępowania dodatków innymi, które znajdziemy w domu. Jak same autorki książki kucharskiej twierdzą: „z plackami nie robią teraz wiele ambarasu (…)”, więc musi być proste i przyjemne.

Placek rodzenkowy

Pięć żółtek mięszać kwadrans, białka zaś ubić na pianę, potem zmieszać z żółtkami razem, dodać trzy szklaneczki mąki, 3 szkalaneczki cukru, 3 szklaneczki siekanych migdałów, 3 szklaneczki żółtych rodzenków,
cytrynowej skórki i wymieszać to razem dobrze ułożyć na blachę lub formę wysmarowaną masłem i upiec w wolnym piecu.

Źródło: Florentyna Niewiarowska, Wanda Malecka, Praktyczne przepisy pieczenia ciast świątecznych a mianowicie: bab, babek, mazurków, pierników i tortów oraz strucli, kołaczów, chleba, bułek, rogali i różnych przysmaczków do kawy, herbaty i czekolady zebrane przez Florentynę i Wandę, Lwów 1875

 


Smacznego!